Strażnicy Chwały

Gość

(...) Wiele lat spędzonych samotnie sprawiało, że jego życie było monotonne i nudne...Nie miał celu,nie miał nikogo z kim mógłby porozmawiać,pośmiać sie, czy wypić bimber. Zaczynał już wątpić w to czy takie życie ma sens, aż pewnego dnia spotkał na rynku w Giran Krasnoluda imieniem Nord. Owy Krasnolud zaproponował mu, by został jednym z jego klanowiczy,zeby został Strażnikiem Losu... Młody mag wahał sie przez jakiś czas, ale biorąc pod uwage jego nudne i nostalgiczne życie przyjął oferte Norda. Przez wiele miesięcy wspólnie ze Strażnikami budował klan od podstaw, rekrutował nowych ludzi , prowadził wyprawy ,zdobywał i kuł coraz to nowy sprzęt. Wiele czasu mijało na przesiadywaniu pod drzewkiem w Dion i popijaniu bimbru z przyjaciółmi. Klan sie rozrastał i dochodził do coraz silniejszych sojuszy , z którymi razmie w razmie walczył z każdymi przeciwieństwami losu. Czas mijał i mijał,aż wkońcu doszło do tego, czego mroczny mag sie nie spodziewał w najgorszych snach...Nord lider klanu, jego przyjaciel i bratnia dusza zrzekł sie prowadzenia gildii... Teraz już nic sie nie liczyło...Cała praca i trud jaką włożył w budowe klanu okazała sie nadaremna... Nie mógł zrobić nic innego jak odejść z bractwa, ponieważ "Dusza klanu jest tylko jedna i nikt nie ejst w stanie jej zastąpić". Teraz ponownie wyruszył w samotną wędrówke,ale czy napewno...(...)

<Do komnaty wkroczył Mroczny Elf ubrany w swą szate wyjsciową,która zapewne miała podkreślić to jak ważną decyzje właśnie podjoł.>

Witajcie!
Nazywam sie Deemer. Jestem Wyjcem Magii kręgu 75. Należałem wcześniej przez praktycznie cale swoje życie do bractwa o nazwie Strażnicy Losu. Deemer jest moją główną postacią, ale posiadam po za nim jeszcze kowala kregu 41,ktory ma własny klanik w celu powiekszenia swojego prywatnego magazynu, proroka kregu 50 i młodego rycerzyka,który jest przeznaczony do siania materiałków. Każda postać jest uzbrojona,ale używam ich tylko w nagłych potrzebach. W świecie przebywam bardzo często, ale cieżko określić mi to dokładnie czasow. Mam niewielkie doświadczenie w wojnach, ponieważ brałem udział tylko w jednej, ale postaram sie nie zawieść Was na placu boju w potrzebie<usmiechna sie> Czasem bywam troche impulsywny i jestem typem osoby,która nie cieszy sie"Gdy na mnie pluja a ja udaje ze deszcz pada",lecz dla dobra klanu staram sie trzymać nerwy na wodzy. Cenie sobie dobra zabawe i miłą atmosfere. Lubie posiedzieć sobie w Dionie pod drzewkiem i porozmawiać "o wszystkim i o niczym" z mieszkańcami.

Zapoznałem sie z regulaminem klanu i akceptuje go.

ps. przepraszam za troche metne opowiadanie,ale chciałem w nim oddać moją sytuacje.

Pozdrawiam wszystkich członków Strażników Chwały i prosze o rozpatrzenie mojej prośby o przyjęcie.

EDIT(N):
[link widoczny dla zalogowanych]

Arror

Znam Deemera z opowiesci pewnej Kraski, mialem okazje poznac go osobiscie, mily z niego mroczniak,
ZA na okres probny

Pozdrawiam

Eder

Mógłbyś opowiedziec coś o sobie jako graczu.

Halsin

no wiesz GG ma aktualnie 5tego z rzedu lidera i jakos sie trzymamy

nie przychodza mi do glowy zadne pytania to poczekam az ktos zlapie wene i troche cie przycisnie Wink

Arqs

Ładne opowiadanko. Podrzuć jeszcze zdjęcie z komnaty.
A tak na razie to jestem za próbą.

Vermond

Ta impulsywność tyczy się Ciebie jako gracza czy Twojej postaci? Bo jeżeli Ciebie to dobrze, że się przyznałeś, choć sama nerwowość na pewno atutem nie jest.
Ale tak jak zauważył Eder, to jedyne co o sobie napisałeś. Spróbuj wykrzesać coś więcej o sobie.

Halandilas

Podanie ładne, spodobało mi się. A możesz powiedziec czemu wybrałeś nasz klan?

Gość

Miałem okazje poznać w grze, wstępnie ZA. Poczekam co powie reszta.

Gość

To tak. Rycina komnaty została przed sekunda wyslana do Name na pw.
Co do impulsywnosci to poprostu moja natura jako gracza, ale panuje nad soba<usmiech>
Chcecie zebym powiedzial cos o sobie jako o graczu hmm...
Mam na imie Sebastian, ale ta oficjalna forma imienia mnie dobija<usmiech>Mam 16 lat czyli jak zauważyłem niewiele w porównaniu do większości graczy na allseronie,bo spotkałem już 40-latków np. Zainteresowania głównie sport, chemia i L2

. Nie jestem typem "no-life", bo mimo iż spędzam bardzo dużo czasu w grze wole sobie wyskoczyć gdzieś z kumplami np. na piwko większe bądż mniejsze Very Happy

Nie przepadam za mówieniem o sobie,więc reszta wyjdzie mam nadzieje u Waszego boku.

Co do wyboru Strażników Chwały to Nishuriel już jak byłem u Strazników Losu namawiał mnie do przejścia do Was, wiec jak jestem bez glildii to poprostu żyć nie dawał

. Po za tym z jego opowieści spodobał mi sie Wasz klan.

Nishuriel

Hm, no co moge powiedziec, znam Deemera z poprzedniego sojuszu, duzo sie tam udzielał jeśli chodz o RB i tym podobne sprawy Smile

Także jestem ZA