Strażnicy Chwały

Gość

1.Imię postaci:Fhril
klasa:Bounty Hunter
Wiek postaci:w Dniu składania podania 45krag
W realu mam na imie Michał...hmm mam 16lat,interesuje sie informatyka itd. uwielbiam zespół Rhapsody...i techno itd.

2.W klanie Ayan Cunducua,wyjechałem na wakacje,lecz wczesniej uprzedziłem liderke i po powrocie zostałem wywalony.

3.Hmmm...szukam klanu w którym można liczyć na dobrą "zabawę" w gronie znajomych.Na szacunek od innych.Hmm..do klanu mogę wnieść humor,i maty itd. jak to BH Razz

4.Nie mam żadnych długów,jak byłem w innym klanie to sam składałem sobie sprzęt D i C

5.Hmm wojna ?Czemu nie ale tylko w słusznych sprawach i ku Chwale klanu

6.Na wakacjach gram codziennie,w róznych godzinach.W roku szkolnym jest gorzej gdyż uczę się poza domem i jestem tylko na Weekendy lub dłuższy czas wolny.

7.Mam jeszcze 2inne postacie lecz nie są w żadnych klanach. 1 to Taon-eli mag bna 34krego oraz Endarin 40krag Shilen Knight,lecz tymi 2postaciami nie gram.
8 fotosik.pl/showFullSize.php?id=47fad861d18c4ac0

9.Akceptuje regulamin

Gość

Dawno temu grupa krasnoludów wyruszyła ze swej rodzinnej osady w poszukiwaniu przygód. Wędrowali od miasta do miasta, od osady do osady. W pewnym momencie swojej podróży pracowali nawet jako najemnicy, służący do ochrony karawan. Pewnego dnia po jednej z podróży trafili tutaj do jakiś gór. Błąkali się po nich bez celu, mając nadzieje że uda im się znaleźć coś cennego. Gdy wkońcu starcili nadzieję, jeden z nich zauważył zamaskowane drzwi do jaskini. Jak się później okazało w owej jaskini znajdowało się wiele cennych surowców, jak złoto, mithril czy adamantium. Zaślepieni wizją bogactw kopali coraz dalej i głębiej. Choć po kilku dniach mieli tyle surowców które z pewnością pozwalały by im żyć do końca życia lepiej niż nie jeden magnat miejski.Po powrocie do miasta i sprzedaniu surowców krasnoludzi stali sie bradzo bogaci i szanowani przez inne osoby......
Skończył opowiadanie,gdy mała Fhril usneła i śniła o tym że sama kiedyś będzie poszukiwaczką.
O poranku gdy tylko promienie słońca wpadły do pokoju Fhril,odrazu obudziła sie inie jedzac sniadania ubrała się wzieła łopatkę i poszła szuka skarbów.Gdyż była jeszcze mała dziewczynką zaczeła kopac w piaskownicy.Nic jednak nie znalazła.Gdy opowiedziała to swojemu tacie to zaśmiał sie i powiedział jej że jak podrośnie to wyszkoi ja na poszukiwacza.Miały dni,tygodnie,miesiace i lata a Fhril dorastała.Aż wkońcu Ojciec wział ja na pierwsze "polowanie".Wędrowali kilka godzin do Starej Kopalni Mithrliu,gdy już dotarli,załorzyli na głowy hełmy z świecami by było widac drogę ,i poszli w głab kopalni.Tam Fhril zobaczyła po raz pierwszy różne stwory.Tato Fhril wyciągnoł toporek i zatakował dużego nietoperza,gdy jdnym sprawnym uderzeniem rozwalił głow nietoperzowi,to wyciągnoł nożyk i zaczoł rozpruwawora.We wnętrzu znalezli kilka minerałów...po tej przygdzoe Fhril zaczeła polowac sama.aż wyrosła na Bounty Huntera

thorid

Fhril - to krasnoludka czy krasnolud w koncu? Razz

shamp

Przeciw, nie znalazlem w podaniu nic zachecajacego.

edit:

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

shamp

jeszcze lepiej..

Eder

Hmm... nie?