Strażnicy Chwały

Gość

1. Imię postaci:

->IsmailonSigvat

2.Profesja:

->Treasure Hunter

3.Krąg:

->71

4.Cel wstąpienia:

->oczywiście dobra zabawa

5. Dłuznicy/nie wyrównane rachunki/wrogowie:

->Nic mi o tym nie wiadomo

6. Klan poprzedni/ Poprzednie postacie :

->Nie wystąpił / Khaviss, Aldor i tak jakieś do 25 kręgu. wszystkie bez klanu

7. Co chesz robić dla klanu.

->Pomoc w wyprawach , oblężeniach itp.

8. Od jak dawna masz kontakt z L2 ? :

->W Lineage 2 gram od około roku , na Allseronie goszcze 6 miesięcy bez kilku dni.

9. Krótka historia:
Wiatr sypnal kurzem i zeschlymi liscmi rozbijajac sie z impetem o zrujnowana sciane i powywracane belki podtrzymujace kiedys strop. Rozsypane kosci drgnely i powoli zebraly sie z ziemi w niekompletny szkielet. Nieludzki syk odbil sie echem w pustej czaszce. Kosciste dlonie siegnely po lezacy na ziemi przezarty rdza miecz. Puste oczodoly skierowaly sie w strone dwoch postaci opartych o jedna ze zrujnowanych scian. Człwiek odziany w lekką zbroje przygladal sie calej scenie z ciekawoscia w ciemnych, przymruzonych oczach. Od niechcenia uderzyl udem o jeden z przypietych do jego pasa mieczy. Powolnym ruchem siegnal do przerzuconej przez plecy wloczni. Stojaca obok kobieta powiodla wzrokiem po polanie i westchnela przeciagle. "Jeszcze nie, zbyt wczesnie" - cichy szept kobiety niemal odbil sie echem w opuszczonym miescie. Zrzucila lisc z okrywajacej jej cialo szaty i siegnela po kostur oparty o sciane. Ich wzrok skrzyzowal sie, po czym mężczyzna skinal powoli glowa i sciagnal z plecow wlocznie. Po chwili ruszyl biegiem w kierunku samotnego szkieleta stojacego na srodku polany. Jego małe lecz szybkie kroki rozrzucaly lezace wszedzie zwiedle liscie. Szkielet zamachnal sie w kierunku szerokim lukiem. Miecz z świstem przecial powietrze nad glowa biegnacego elfa. Krotki cios wloczni wyrwal jedno z zeber i poslal je na trawe rykoszetem od sciany. Kosci drgnely od sily uderzenia i syk znow przeszyl okolice. Człowiek ruszyl pedem w dol sciezki i zniknal miedzy budynkami. Kobieta zmierzyla wzrokiem znikajacego w pogoni szkieleta i wydlubala ziarnko piasku spod paznokcia. W jej wzroku nie bylo niczego procz znudzenia. Zza zrujnowanych budowli co i rusz dochodzily dzwieki broni uderzajacej o bron i tupot wielu nog. Niecala minute pozniej z pomiedzy budynkow wybiegl Mężczyzna, sekunde pozniej kilkadziesiat szkieletow. Kobieta mimo woli usmiechnela sie pod nosem i ruszyla biegiem w kierunku towarzysza. Na jej widok odwrocil sie na piecie i z rykiem rzucil sie w strone nieumarlych. Wlocznia opadla rozrzucajac wszedzie szczatki. Pourywane kawalki konczyn co i rusz spadaly na piasek zaciskajac szponiaste palce w posmiernym odruchu. Miecze bez litosci przeszywaly cialo samotnego krasnala, ale za kazdym razem promien swiatla uderzajacy z gory zasklepial jego rany. Szkielet znow syknal. Wlocznia zatoczyla krag nad glowa wojownika w szalonym mlyncu i z furkotem urwala kregoslup ostatniego z nieumarlych. Syk umilkl nagle i dziwny cien zniknal z jego oczodolow. Człwiek podszedl do kobiety miazdzac pod stopami kosci. "Bylo dobrze?" - rzucil w strone kobiety lekko przekrzywiajac glowe. Kobieta uniosla lekko brew i zmierzyla wzrokiem pobojowisko. "Nienajgorzej... Teraz mamy chwile odpoczynku. Wykorzystaj ja dobrze. Jeszcze wiele przed nami" - rzucila przez ramie odchodzac w strone sciany, o ktora jeszcze chwile temu stala oparta. Mężczyzna zmelil w ustach przeklenstwo i ruszyl za nia lekko chwiejnym krokiem.

10. Coś o sobie:

-> Na imie mam Mateusz i mam 17 lat.

11:Regulamin

-> zapoznałem sie i zgadzam sie

Kiri

Niby wsio piknie ale jak do 7x dawałes sobie rade bez klanu ?

Ps:Narazie ni mam zdanie trza Cie wypytac Razz

Eder

Czy w "Przewodniku dla rekrutów" napisane jest wypełnij formularz?

Gość

zdjecie z komnaty ok i bede na tak

urgo

Ellane

Opowiadanie nieco chaotyczne ale nienajgorsze. Odpowiedzi na podstawowe pytania sa. Zanim jednak okresle swe zdanie poczekam na screena.

shamp

Poza tym ze masz na imie Mateusz to co nam o sobie powiesz?
Co uwazasz za dobra zabawe w grze i nie tylko?

Nehya

Jakby kiedyś rekrutacja była prowadzona tak jak dziś, to nigdy bym się nie dostał do GG Razz

Rasha

Opowiadanko mi się podoba,jednak całość podania przypomina odpowiedzi testu jakiegoś czy ankiety. Suche fakty,oklepane stwierdzenia...Cel wstąpienia to dobra zabawa...no ok,ale skąd wiadomo,że u nas akurat tego doświadczysz?Brzmi tak,jakby w innych klanach tego nie było.Poza tym klan to nie tylko zabawa,to również obowiązki.Oczekuję od Ciebie konkretnego umotywowania chęci dołączenia do GG. Poza tym Kiri podjął ciekawą kwestię dotychczasowej bezklanowości. To bardzo ciekawe, jak radzileś sobie sprzętowo na przykład. Z drugiej strony świadczy o sporej samodzielności, a to przecież niekoniecznie wada <chyba że mówimy o samodzielnym składaniu sobie sprzętów na boku>. Podanie,chociaż teoretycznie zawiera odpowiedzi na nasze pytania,w praktyce niewiele nam o Tobie mówi tak naprawdę. Ujmij jakoś ładnie w słowa uzasadnienie,dlaczego Twój wybór padł na GG, powiedz nam coś więcej o swoich oczekiwaniach. Chciałabym też wiedzieć jak często grasz i jak odnosisz się do regulaminu.Nie czy go przeczytałeś,bo to logiczne,interesuje mnie czy się z nim zgadzasz,czy też będziesz się tylko do niego stosował...z racji tego ,że jeszcze nie byłeś w klanie,nie znałeś do tej pory pewnych ograniczeń i obowiązków,które nakłada status klanu.
Chętnie poznam nastawienie kogoś,kto do tej pory nie był objęty w grze regulaminem klanowym.
Pozdrawiam.

Gość

Zawsze Kolega (BD) brał mnie do drużyny i szedłem z nim i z jego znajomymi. Sprzęt też miałem od niego "wypożyczał" mi Evil or Very Mad

Chciałbym wypadać z całym klanem na RB i może jakieś CSy...
No a o mnie to teraz chodzę do 2 klasy LO, w L2 gram jak już mówiłem około roku. Wcześniej grałem na Serwerze EPI z wspomnianym wcześniej znajomym, ale zrezygnowaliśmy bo było za łatwo bo serwer był x5 no i każdy miał 78 lvl. Co więcej mam powiedzieć to już mi nie przychodzi do głowy. Screena wyśle na PM to lidera tak jest napisane w przewodniku dla rekrutów