Strażnicy Chwały

Gość

[..w burzliwy, letni wieczór Mroczny Elf szedł szlakiem wędrowców do zawsze głośnego miasta kupieckiego zwanego Giran. W czasie swojej wędrówki przypominał sobie dawne czasy jak to Wilki Zmierzchu przyjęły go do swojej rodziny od czego zaczęło się wszystko...jakby wtedy narodził sieę po raz drugi. Wraz ze swoja rodzina kroczył ścieżkami świata Aden ucząc się na każdym kroku czegoś innego i starając, co nie zawsze wychodziło wszystkim na dobre, aby jego kompanija z każdej potyczki wychodziła cało - w końcu nauki brał u ludzkich medyków a magii nauczyli go Mroczni współbracia - był kapłanem. Albo starał się nim być. Nauki przydały się podczas wojen toczonych pod sztandarem Runedaru a później samego Mjolniru. Wspomnienia przerwał nagle szum bitwy albo pojedynku. Okrzyki i ostre słowa było słychać na przemian z odgłosami walki. Mroczny nie czekając ani chwili poprawił szybko lekką zbroje, w którą akurat miał na sobie i wydobył lśniący sztylet - nawyk z czasów wojny. Pokonał szybko wzniesienie, za którym wszystko się działo. Dostrzegł kilku Ludzi, Mrocznych, Krasnoludów i Orków. Większość z nich nosiła herb na widok, którego wściekłość wdarła się w jego serce - herb Czarnej Śmierci. Kiedy jednak bez namysłu rzucił się w wir walki okazało się, że nie ma już z kim walczyć. Było tylko słychać zwycięskie okrzyki wojowników GloryGuardians. Wśród nich zauważył znajome twarze. Było po walce zwycięscy się cieszyli z trofeów do momentu zauważenia Mrocznego, który nie nosił żadnego herbu na swej zbroi. Elf poczuł dreszcz na plechach i jakby zbliżała się jego śmierć..nikt nie wie co się stało później, jak się skończyła Historia Mrocznego kapłana w lekkiej zbroi ze sztyletem w ręku. Nikt nie wie ponieważ ta historia tworzy się nadal..]

dość chaotyczne i pewnie sporo błędów za co z góry przepraszam

1. Rixar - Shillen Saint(77)/ TH (62)
Co do mojej osoby to zapraszam do rozmowy w świecie Wink

2. Wilki Zmierzchu - wewnętrzny rozpad klanu
Niedźwiedzie - klan w stanie hibernacji Wink

brak kogokolwiek aktywnego
Mjolnir - nie mogłem już się tam odnaleźć, dużo się pozmieniało od kiedy wstąpiłem w jego szeregi

3. Pamiętam Was z czasów Runedaru( wiem, że pewnie spoooro się pozmieniało od tamtego czasu) i zawsze miałem o Was dobre zdanie. Co mogę wnieść? swoje skromne usługi i lojalną postawę. Czego oczekuję? dobrej zabawy w dobrym towarzystwie przede wszystkim.

4. Niet

5. Zabijałem i ginąłem nawet poza klanem wojującym.

6. W wolnych chwilach, przeważnie wieczorami, weekendy staram się spędzać z moją kobietą więc trochę rzadziej jestem aktywny.

7. Ihnann - Gladiator (50)
Yeran - szukacz (43)
Mitajer - ludzki wojownik (10)
Alenarm - Elfi zwiadowca (32) - jest w klanie Niedźwiedzi ale w każdym momencie może go opuścic.
Warghhr - Orczy Łowaca (26)

8. Screena prześle jak najszybciej

manekk

Nishuriel

Moge jedynie powiedzieć, że zachęciłem tego pana do złożenia podania

Takze ZA

Valhun

Jestem ZA ale prosze o pare informacji o sobie z realnego świata ( ile lat, gdzie mieszkasz itp.)

Gość

22lata, Rawicz (wlkp Very Happy

), pracuje w tygodniu(czasami do wieczora zależy ile chęci i ludzi w brygadzie Razz

), weekendy staram się spędzać z moją kobietą

Eder

Czyli całkiem dojrzale. Jeśli nie przeszkadza Ci niezbyt wysoki online, a liczy sie dobrze zgrana paczka ludzi znających sie tu od lat to jak najbardziej ZA. Choc online moze Cie zniechecic.

Gość

mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku i dam radę się u Was zaaklimatyzować Very Happy

i że dacie mi szanse żebym mógł się wykazać Very Happy

urgo

Kevril

Eder

Szukaj kontaktu w L2. Przyjmujemy.