Strażnicy Chwały

Halsin

narazie tylko 2 osoby zaglosowaly, ja takze mam jakies takie nijakie odczucia w stosunku do ciebie, podanie tez nie wyroznia sie niczym ciekawym. Najbradziej mnie odrzuca fakt ze wybrales GG tylko na podstawie nazwy

[link widoczny dla zalogowanych]
w tym podanu napisales ze grasz godzine dziennie, a u nas ze okolo 3-4, tak szybko sie to zmienilo?

i jeszcze jedno pytanko, skoro nie wiesz czego masz sie spodziewac u nas to powiedz czego oczekujesz od klanu w ktorym chcesz byc?

Gość

Gość

Koniec roku sie zbliżał i ocenki trzeba było poprawić. Później nie odpisywałem bo nie miałem internetu. Dopiero od kilku dni znowu mam internet.

Od klanu oczekuje zgrania i dobrej zabawy. Co do grania to będę mógł spędzać po 3 godziny, a może i więcej. Pod koniec roku szkolnego znowu będę mniej obecny bo wtedy egzamin sie zbliża.

Halsin

wiesz dla mnie zabardzo nie liczy sie ile siedzisz przed l2, byles bywal w grze regularnie

Gość

Teraz będę się starał być regularnie (powstrzymać może mnie jedynie brak łączności z netem no i jakieś choroby co nie pozwalają poruszać kończynami)

Eder

Nie widziales nigdzie moich postów decydujacych o przyjeciu ? [:

Ps. Mnie nie przekonales jeszcze. Niech reszta klanu sie wypowie. Ja niestety nie mam zaufania do mlodych, szybko sie wypalaja i nie wiedza co ze sobą zrobic, nie nadążają za klanem i szybko sie zniechęcają. Przestają pojawiac sie regularnie lub w ogole znikają bez zadnego odzewu, czy Ty tez tak zrobisz? Nie wiem.

Gość

Każdy jest inny, a przez tych co właśnie tak robią jak napisałeś innym jest trudniej. Ja nie zamierzam znikać bez bez uprzedniego rozliczenia się ze sprzętu, jakiś pożyczek itp. spraw. Bo byłoby to nie w porządku wobec innych, którzy płacili składki itd.

A to czy zechcecie mnie sprawdzić czy nie zależy tylko od was i zdaje się na wasz wyrok. Jeśli macie jakieś pytania to chętnie na nie odpowiem.

Ellane

No coz, podanie raczej nie powalalo na kolana ale widze spore zaangazowanie kandydata. Sadze, ze mozna przyjac na okres probny ... a pozniej sie zobaczy.
ZA